Jeju, nie wyobrażacie sobie nawet jak się cieszę z tego wyjazdu!
Było genialnie! To nieważne,że staliśmy niemiłosiernie długo a to przy granicy, przy odśnieżaniu dróg, bez powodu... :P
Przyjechaliśmy raniutko ok 6 i śmignęliśmy na śniadanko. Potem szybko przeskoczyliśmy w mundury i dostaliśmy paczki i adresy ludzi, do których mieliśmy zajść.
I wiecie co? To było naprawdę niesamowite przeżycie!
Rozdawaliśmy świąteczne dary biedniejszym Polakom mieszkającym na Białorusi.
A oni witali nas ze łzami w oczach! I chcieli w jakikolwiek sposób nam się odwdzięczyć.
Cieszyli się,że ktoś o nich pamiętał :)
pakowanie :) Fot. Justyna P. |
I spotkanie opłatkowe wraz z wspólnym kolędowaniem.
A rano jak się obudziłam i wyjrzałam przez okno na parking to śnieg był prawie do szyb samochodów O.o Cudnie! A ludzie jak gdyby nigdy nic, zebrali się w grupkę na wspólne odśnieżanie. Kiedy szliśmy na mszę, musieliśmy pokonywać ogroooomne zaspy. I w sumie gdyby nie to,że byłam w mundurze, rzuciłabym się na śnieg :D (dzieciuch :D)
I mam dla Was kilka zdjęć słodkości. Dostałam je od rodziny,u której mieszkałam.
Długaaaaaaśne chipsy:
(chociaż nie wiem czy można je zaliczyć do słodkich rzeczy :p)
Arbuzowe żelko-cukierki:
i malutka zapowiedź następnego posta :)
chyba już wiecie co to jest? :D
Miły gest :D.
OdpowiedzUsuńMiły gest :)
OdpowiedzUsuńsowaa?! :D dobra duszyczko ty :3
OdpowiedzUsuńThis is really nice!
OdpowiedzUsuńX Jenny
Rocknrollerr.com
Ojeej jak miło :D
OdpowiedzUsuńale długie chipsy hahahaha
To sowa, prawda? Ładna!
Mniam chcę takie żelki;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że są osoby,które pomagają biednym :)
Piękna inicjatywa, świadczy o tym jak wspaniałym człowiekiem jesteś :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :*
Fajnie, że podobało Ci się na paczce, ale jak się wrzuca nie swoje zdjęcia to wypadałoby podać źródło ;)
OdpowiedzUsuńMhm, masz rację. Przepraszam, musiało mi umknąć, bo normalnie podaję ;)
UsuńJuż się poprawiam :)
Swoją drogą nie sądziłam,że ktokolwiek ze znajomych znajdzie tego bloga :f
cudownie ;)
UsuńKochana jak wrzucasz na fb linki to trudno nie znaleźć ;) tym bardziej, jak ktoś już ma zajawkę na hand made, blogi i potrafi połączyć te dwa fakty ;D
Robisz super modeliniaki więc będę częściej zaglądać ;)
buziaki
Nie spotkałam się jeszcze z takimi chipsami! ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak satysfakcja, kiedy uda nam się uszczęśliwić innych :)
OdpowiedzUsuńsowa ?
OdpowiedzUsuńsuper, że pomagasz innym :)
OdpowiedzUsuńCo wysyłałaś, gdy płaciłaś 4 zł?
dzieki za wiadomosc!!! Moj internet ciagle nawala i nie moge obserwowac :/ ale teraz mam nadzieje ze bedzie juz ok!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie musialo byc cuowne przezycie a tymi paczkami dla biedniejszych Polakow!
Zazdroszcze Ci! ;)
xoxo!
Bardzo miły gest, chciałabym móc tak pomagać ludziom ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że pomagasz innym :D
OdpowiedzUsuńwygląda na to, że świetnie się bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
Hello dear! Thanks for stopping by!
OdpowiedzUsuńWich you a good holiday,
xx
Johanna, Sweden
ART FASHION
Hi gorgeous!
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog and for your lovely comment!
I'm already following you via gfc, would you like to follow me back? Because I couldn't find you in my list:(
kisses
http://styleglaze.blogspot.com
nie wiem czy pisałaś :D, ale dziękuję :*
OdpowiedzUsuńsuper, że wyjazd Ci się udał!:) też bym tak chciała^^