Z racji tego,że nasz kolega ma urodziny, wymyśliłyśmy z przyjaciółką,że damy mu własnoręcznie wykonaną koszulkę. :D Tak więc, ona rzuciła pomysł, a ja go zrealizowałam.
To tylko jedna zarwana noc ;p I muszę przyznać,że chociaż roboty trochę z tym było, to jednak bardzo mi się to wyżywanie na koszulce spodobało. = Spodziewajcie się kolejnych bazgrołów! :D
Efekty możecie zobaczyć poniżej:
*Wyjaśniając- Animal Bar to zespół, w którym solenizant jest basistą. ;) Wcześniej chłopaki grali pod nazwą Redhead.
Już za kilka godzin będę musiała się z nią pożegnać xD No i mam nadzieję,że się spodoba.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
This time I come to you with something that even wasn't here.
Our friend has birthday, so me and my great friend- Paula thought that we'll give him a hand-made shirt! :D So she gave the idea, and I realized it. :) It's just one sleepless night ;p
But I must admit that even it wasn't easy, however i really really like it!= Expect for another scribble! :D
*Explaining-Animal Bar is a band in which our friend play the bass guitar. ;) Earlier, guys played as a 'Redhead'.
Just a few hours I'll have to goodbye with this t-shirt. xD Well, I just hope that he like it.
I'm going to prepare for the party! :)
Bye for now
Ciekawy pomysł! Według mnie to o niebo lepszy pomysł niż kolejna setna piątka, no, ale chociaż prezenty ze sklepów też nie są złe.
OdpowiedzUsuńfaktycznie musiało być z tym wiele roboty.
Jejku, bardzo ładnie wyszła!
OdpowiedzUsuń